wtorek, 27 sierpnia 2013

Czarny kot na obiad

Ostatnio nie mam weny. Wypalenie zawodowe, stardollowe* Najwięcej czasu spędzam na malowaniu i jeżdżeniu do różnych muzeów. Możliwe, że na weekend pojadę do muzeum Andy'ego Warhola do Słowacji! A teraz trochę o stylizacji. Jest czarno, ale z klasą. Doll wygląda praktycznie jak ja w realnym życiu :D 
Piszcie co myślicie(:


Kapelusz- Miss Sixty
Bluzka- Fallen Angel
Blazer- It girls
Spodnie- Bizou
Torba- Nelly.com
Buty- Stardoll and the city


Mam nadzieję, że dzięki mnie poznaliście trochę nowych zespołów. 
Przedstawię Wam zespół, który ostatnio skradł moje serce, wcześniej go nie znałam. Teraz potrafię słuchać go na okrągło!

6 komentarzy:

  1. To Ty w rzeczywistości też masz takie policzki odbarwione ;p?

    Świetna stylizacja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, kości policzkowe prawie przebijają mi skórę, często jest przez to opuchnięta :(

      Usuń
  2. Bardzo ładna stylizacja.

    Alena155

    OdpowiedzUsuń